piątek, 19 kwietnia 2024 00:55
Reklama

Nie było randki to postanowił ukraść samochód

Nie było randki to postanowił ukraść samochód

 

W miniony poniedziałek wieczorem płońscy policjanci zostali wezwani do miejscowości Siedlin, gdzie z parkingu, mieszczącego się niedaleko szkoły został skradziony samochód. Właścicielka osobowej hondy poinformowała policjantów, że zostawiła auto na parkingu po południu, a gdy skończyła pracę jej samochodu już nie było.

Następnego dnia funkcjonariusze otrzymali informację, że skradziony pojazd był widziany na ul. Grunwaldzkiej w Płońsku. Dyżurny jednostki od razu skierował na miejsce policyjny patrol. Policjanci zauważyli hondę na jednym z parkingów. Auto miało włączone światła, a siedzący za jego kierownicą mężczyzna próbował uruchomić silnik. Mundurowi zablokowali wyjazd i podbiegli do pojazdu. Kierowca, którym okazał się być 50-letni mieszkaniec Płońska został zatrzymany.

- Mężczyzna wyjaśniał policjantom, że w dniu kradzieży pojazdu umówił się ze swoją dziewczyną w Siedlinie. W umówione miejsce poszedł pieszo, jednak nie zastał tam kobiety i nie mógł się z nią skontaktować. Przechodząc przy parkingu, niedaleko szkoły, postanowił ukraść jeden ze stojących na nim samochodów, by wrócić do Płońska. Przyznał, że później chciał to auto sprzedać, ale nie znalazł kupca – informuje Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku

50-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 10 lat więzienia.


Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama