W niedzielne popołudnie policjanci z raciąskiego komisariatu wezwani zostali na ul. 11 Listopada w Raciążu, gdzie doszło do zderzenia dwóch osobówek. Nikt nie został poszkodowany. Kierowca został zatrzymany w areszcie. Miał 3 promile alkoholu we krwi.
Jak wynikało z relacji świadków zdarzenia mężczyzna jadący wraz z małym dzieckiem osobową skodą w kierunku miejscowości Kraszewo Gaczułty, w pewnym momencie zjechał na przeciwny pas ruchu.
- Kierowany przez niego pojazd zderzył się czołowo z vokswagenem, którym podróżowała 29-letnia mieszkanka gm. Raciąż wraz z 9-latkiem. Kierowca skody po wyjściu ze swojego auta, miał wyraźny problem z utrzymaniem się na nogach, a świadkowie wyczuli od niego alkohol - informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowy KPP w Płońsku.
Przed przybyciem policji dziecko, które z nim jechało zostało zabrane przez przybyłą na miejsce kobietę, a mężczyzna zaczął pieszo oddalać się z miejsca zdarzenia.
- Raciąscy policjanci szybko podjęli interwencję i zatrzymali idącego drogą, kilkaset metrów dalej mężczyznę. Okazało się, że jest to 27-letni raciążanin. Mężczyzna potwierdził, że mając pod opieką kilkuletnie dziecko spożywał alkohol, po czym wsiadł za kierownicę skody, bo chciał je odwieźć do matki - dodaje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Na szczęście osobom biorącym udział w zdarzeniu nic się nie stało. Policjanci sprawdzili również, czy dziecko podróżujące z 27-latkiem faktycznie przebywa pod opieką swojej matki i czy w wyniku zderzenia pojazdów nie ucierpiało. Nieodpowiedzialny raciążanin został zatrzymany w policyjnym areszcie. Badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie 3 promile alkoholu. Wkrótce odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. O wymiarze kary zadecyduje sąd.