Nad nasz region nadciągnęła kolejna fala siarczystych mrozów, która ma nam towarzyszyć aż do końca przyszłego tygodnia. W takich okresach oczy najbardziej potrzebujących zwrócone są m.in. na płońską Jadłodzielnię i altanę PłońskSięDzieli, z których korzystać można odpowiednio przed domem parafialnym parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego oraz przy boisku przy ul. Północnej.
Jeśli chodzi o Jadłodzielnię, to przypomnijmy, że do specjalnej szafy przynosić możemy zdatne do spożycia produkty spożywcze i jednocześnie możemy zabierać z niej niezbędne nam artykuły.
- Towary momentalnie znikają i cały czas pojawiają się nowe, czyli roszada wszystkich produktów odbywa się non stop co bardzo cieszy. Martwiliśmy się zarówno o to czy będą się pojawiały nowe, świeże produkty, ale także o to czy płońszczanie będą chcieli korzystać z tego typu inicjatywy, żeby przede wszystkim nie marnować żywności. Widać jednak, że działa to w jedną, jak i drugą stronę, co bardzo cieszy - przyznał Jakub Rogowski.
Razem z radną miejską Moniką Zimnawoda są inicjatorami obu pomysłów. Altana PłońskSięDzieli działa na takich samych zasadach, ale tu oddawać i zabierać możemy ubrania, zabawki i książki. Uruchomienie obu inicjatyw okazało się strzałem w dziesiątkę – ocenia Jakub Rogowski.
- Dostajemy bardzo dużo zapytań, łącznie z prośbami o udostępnienie zdjęć z otwarcia, od pomysłodawców w innych miejscowościach. Jest to bardzo miłe. Trafiały się nawet miejscowości z okolic Poznania. Facebook robi dobrą robotę i jest o tym głośno. Jest to ogromnie miłe, że ludzie doceniają tego typu inicjatywy i chcą je rozwijać w swoich miejscowościach – dodaje Rogowski.
Oba punkty czynne są przez 7 dni w tygodniu przez całą dobę. Jadłodzielnię uruchomiono pod koniec lipca ubiegłego roku, a altanę otworzono 2 miesiące później.
