Bezskuteczne okazują się apele o niekierowanie pojazdami po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Płońska policja podsumowała kolejny weekend z nietrzeźwymi kierowcami w rolach głównych.
W miniony piątek wieczorem, tuż przed godz. 22:00 policjanci płońskiej drogówki zostali skierowani na drogę krajową nr 50 do miejscowości Wycinki, gdzie osobówka miała wpaść do przydrożnego rowu. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że fordem, który stał w rowie, chwilę wcześniej kierował 29-latek z Sochocina i jechał w kierunku Płońska.
- W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem, auto zjechało z drogi i dachowało. Kierowcy nic się nie stało, miał jednak duże trudności z utrzymaniem równowagi i czuć było od niego alkohol. Przeprowadzone przez policjantów badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie ponad 3,2 promila! - informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
29-latkowi zatrzymane zostało prawo jazdy, a za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka kara grzywny, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i do 2 lat wiezienia.
To jednak nie koniec policyjnych interwencji wobec nietrzeźwych kierujących. Kolejny wpadł w ręce funkcjonariuszy w sobotę około godz. 21:00. Osobowego seata jadącego wężykiem krajową 50-tką zauważyli policjanci pełniący służbę w Sochocinie.
- Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, że autem kieruje 36-latek z gm. Ojrzeń (pow. ciechanowski). Mężczyzna nie dość, że miał w organizmie ponad 1,5 alkoholu, to w ogóle nie posiada prawa jazdy – dodaje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
W niedzielę o godz. 10:00 w trakcie patrolu ulic Płońska policjanci ruchu drogowego na ul. Wolności zatrzymali do kontroli skodę, w której w znaczny sposób uszkodzona była przednia szyba. Autem kierował 45-letni płońszczanin. Funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol i poddali badaniu na trzeźwość. Wynik, to aż 1,8 promila.
- W czasie sprawdzenia danych kierowcy oraz pojazdu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów, a auto nie ma aktualnego przeglądu technicznego. Skoda została odholowana na strzeżony parking – podaje policjantka.
Wkrótce 45-latek odpowie zarówno za jazdę w stanie nietrzeźwości, jak i złamanie sądowego zakazu.
