Tylko od początku roku już kilkanaście przypadków wścieklizny wykryto na Mazowszu. Wszystkie potwierdzono u wolno żyjących lisów. Odnotowano je w powiatach sąsiadujących z Warszawą. Ostatnie przypadki stwierdzono w powiecie garwolińskim i otwockim.
W dniach 25 kwietnia – 2 maja br. Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii przeprowadza akcję szczepienia lisów wolno żyjących przeciwko wściekliźnie. Szczepionki zrzucane będą na kompleksy leśne, pola i łąki. Przynęty ze szczepionką nie wolno dotykać. Zwierzęta nie przyjmą tych z zapachem człowieka. Przez dwa tygodnie od wyłożenia szczepionek należy zachować ostrożność podczas wyprowadzania zwierząt. Wiosenna akcja szczepienia lisów wolno żyjących jest prowadzona co roku. Akcja szczepienia dotyczy powiatów: łosickiego, ostrowskiego z wyłączeniem gminy Wąsewo, siedleckiego i miasta Siedlce, sokołowskiego, węgrowskiego.
Ruszyła także kampania aby tym bardziej szczepić domowe pupile. Powiatowa Lekarz Wetrynarii w Płońsku Anna Multan podkreśla, że problem nie szczepienia dotyczy przede wszystkim terenów wiejskich.
W Polsce obowiązkowemu ochronnemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają psy powyżej 3. miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia .Inspekcja weterynaryjna może nałożyć mandat do 500 zł na właściciela nie zaszczepionego psa. Zalecane jest także szczepienie kotów, które wychodzą na dwór. Zwłaszcza teraz, gdy potwierdzanych jest coraz więcej przypadków wścieklizny.
Pierwszy przypadek wścieklizny został potwierdzony u lisa 15 stycznia br. w miejscowości Izabela (gm. Wiązowna, pow. otwocki).
