Moment kradzieży został zauważony przez pracownika ochrony. Kobieta chciała zatrzymać sprawcę i odebrać skradziony towar. Sprawca jednak nie chciał się rozstać ze swoim „łupem”. Użył gazu pieprzowego, kierując strumień w kierunku jej twarzy, co doprowadziło kobietę do stanu bezbronności. Następnie sprawca uciekł do pobliskiego parku. O całym zdarzeniu poinformowano funkcjonariuszy płońskiej komendy.
- W trakcie sprawdzania zapisu z monitoringu, policjanci od razu rozpoznali znanego im już wcześniej mężczyznę. Podjęto natychmiastowe działania i już po kilku godzinach sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Jak się okazało był nim 47-letni mieszkaniec Płońska – poinformował podinsp. Grzegorz Osiński z KPP w Płońsku.
Mężczyźnie przedstawiono zarzuty kradzieży rozbójniczej za co grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wobec sprawcy prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.