Dzisiaj po południu na Szpitalny Oddział Ratunkowy płońskiego szpitala pogotowie przywiozło nieprzytomnego mężczyznę, w stanie ciężkim, z gorączką i 5 promilami alkoholu we krwi.
- Mężczyznę zabrano z jednej z płońskich ulic, nie miał przy sobie dokumentów. Został mu pobrany wymaz pod kątem zakażenia koronawirusem. Jest to normalna procedura w przypadku pacjenta gorączkującego, który zgłasza się do szpitalnego oddziału ratunkowego. Lekarz dyżurny powiadomił Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Decyzją sanepidu oddział został zamknięty do odwołania. Praca SOR-u zostanie wznowiona w momencie uzyskania wyniku na obecność koronawirusa. Spodziewamy się, że to nastąpi w dniu dzisiejszym około godz. 23-24. Zapewniam, że personel zachowuje wszelkie środki ostrożności. Nie ma żadnego zagrożenia dla pacjentów przebywających aktualnie w szpitalu - informuje Marcin Ozdarski, p.o. dyrektora SPZ ZOZ w Płońsku.
Pacjent został poddany obowiązkowej izolacji. Podjęte kroki są normalnymi procedurami, które obowiązują w całym kraju na wypadek kontaktu z pacjentem gorączkujący będącym z kontaktu bądź, w stosunku do którego nie jest możliwe zebranie dokładnego wywiadu epidemiologicznego ze względu na stan zdrowia, tak jak to ma miejsce w tym przypadku.
Szpitalny Oddział Ratunkowy wznowił swoją pracę tuż po godzinie 18:00. Czas wyłączenia oddziału został skrócony do niezbędnego minimum czyli niespełna 3 godzin. W tym okresie oddział poddano dezynfekcji.