Jedna z naszych słuchaczek poinformowała nas o problemach na oddziale ginekologiczno-położniczym płońskiego szpitala, gdzie miały zostać wstrzymane przyjęcia.
- Wstrzymane zostały planowe przyjęcie , ale oddział normalnie funkcjonuje. Są na nim pacjentki. Dwie pielęgniarki z tego oddziału miały pośredni kontakt z pacjentką z dodatnim Covid-19. W ramach profilaktyki od personelu pobrano testy, natomiast te osoby nie są na kwarantannie ani pod nadzorem epidemicznym. Oddział funkcjonuje normalnie, ale dzisiaj na razie dla bezpieczeństwa wstrzymane są przyjęcia nowych pacjentek do czasu otrzymania wyników testu personelu – mówi dr Piotr Gryglas, rzecznik płońskiego szpitala.
Sanepid uzyskał informację, że w laboratorium, w którym pacjentka z pozytywnym wynikiem Covid-19 miała pobieraną krew, pracują dwie pielęgniarki płońskiego szpitala z oddziału ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego, które jednak nie miały bezpośredniego kontaktu z zarażoną kobietą. Warto dodać, że wspomniana pacjentka nie była również w płońskim szpitalu. Jak dodaje Marcin Ozdarski p. o. dyrektor płońskiego szpitala nie ma zagrożenia dla pracy oddziałów.
- Po konsultacji z dyrektorem Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej oraz z zespołem oddziałów ginekologiczno-położniczego i noworodkowego podjęliśmy decyzje o wykonaniu całemu personelowi profilaktycznych badań w kierunku obecności koronawirusa. W oddziałach wstrzymane zostały przyjęcia, ale oba pracują bez zastrzeżeń. Działania, które przyjęliśmy mają na celu wyeliminowanie ewentualnch reakcji krzyżowych pomiędzy pracownikami szpitala. Nie ma żadnego zagrożenia. Jest to wyłącznie płynąca z naszej strony profilaktyka i poczucie bezpieczeństwa za państwa – powiedział Marcin Ozdarski.