„Brzeg Wkry skąpany w słońcu, nad nim setki wędkarzy, na których czekały dziesiątki nagród o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych” – tak zaczęliśmy relację z ubiegłorocznej najważniejszej imprezy wędkarskiej w powiecie płońskim, którą jest Kleń Wkry. Niestety w tym roku wędkarskie święto musiało zostać odwołane z powodu epidemii koronawirusa. Szkoda tym większą, bo tegoroczna edycja ogólnopolskich zawodów spinningowych zapowiadała się nad wyraz ciekawie a swoją obecność zapowadali w niej uczestnicy z wielu zakątków Polski.
Myślę, że mamy nowy polski zwyczaj, czyli po prostu Kleń Wkry, który przyciąga nawet w świąteczny weekend masę ludzi. Piąta edycja jest chyba rekordową pod względem wielu czynników. Przede wszystkim liczba osób, która przekroczyła 200, no i oczywiście zainteresowanie. Nic nie stanęło na przeszkodzie, żeby „paru” panów wyskoczyło z domów w okresie świątecznym. Z pewnością duże podziękowania należą się ich rodzinom, ale po prostu taki już mamy zwyczaj obowiązujący od jakiegoś czasu w gminie Joniec, w powiecie płońskim. To miejsce potrafi przyciągnąć wielu wędkarzy bez względu na okoliczności – mówił rok temu Radiu Płońsk organizator Radosław Witólski.
Najlepszy w ubiegłorocznych zmaganiach okazał się Jakub Kardynalczyk z 1300 pkt na swoim koncie. By choć na chwilę poczuć smak wspaniałych wędkarskich zmagań, których patronem medialnym było i jest Radio Płońsk jeszcze raz prezentujemy kilka ujęc sprzed roku. A z całą wędkarską "Bracią" widzimy się nad Wkrą w najbliższej edycji zawodów.