22-latka, który nie zapłacił na dwóch stacjach paliw za zatankowane paliwo zatrzymali na kolejnej stacji benzynowej policjanci z nowodwroskiej drogówki. Oprócz tego, że obywatel Ukrainy - mieszkaniec stolicy - musiał uregulowac długi na stacjach, to nałozyli na niego również manday za każde z wykroczeń.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim otrzymał zgłoszenie o tym, że mężczyzna poruszający się mazdą na dwóch stacjach paliw nie zapłacił za zatankowane paliwo i odjechał.
Do zdarzeń doszło na terenie Pomiechówka i Nowego Dworu Mazowieckiego. Interweniujący w tej sprawie policjanci wydziału ruchu drogowego na kolejnej stacji paliw, tym razem w Zakroczymiu, zauważyli poszukiwany pojazd, a w nim mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi, który przekazał pracownik stacji - relacjonuje Joanna Wielocha, rzeczniczka nowodworskiej policji.
Mundurowi natychmiast podjęli kontrolę wobec kierującego mazdą obywatela Ukrainy. Kiedy na miejsce dotarła druga załoga nowodworskiej prewencji, policjanci sprawdzili pojazd, w którym ujawnili kilka kanistrów z zatankowanym paliwem.
Funkcjonariusze za każde z popełnionych wykroczeń zastosowali wobec 22-latka postępowanie mandatowe. Mieszkaniec Warszawy musiał również uregulować rachunki za zatankowane wcześniej paliwo.