Poniedziałek 17 lipca będzie czarnym dniem dla lotnictwa w całej Polsce. Na terenie aeroklubu w miejscowości Chrcynno pod Nasielskiem doszło do katastrofy samolotu pasażerskiego Cessna 208 Caravan, który spadł na hangar, gdzie w środku znajdowała się grupa kilku osób. Nie żyje 5 z nich w tym pilot, a osiem kolejnych zostało rannych. Na razie nie wskazano dokładnej przyczyny katastrofy. Jednym z podejrzeń jest sytuacja pogodowa, która mogła spowodować, że pilot stracił kontrolę nad maszyną. Mówi się o tzw. bąblu termicznym, którego składowymi są wysoka temperatura i silny wiatr z kilku stron. Na jednym z satelitarnych zdjęć można zobaczyć, że samolot leci przekrzywiony na bok. Jeszcze przed północą w poniedziałek zwołano konferencję prasową, na której pierwsze informacje przekazał nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Do wypadku doszło około godziny 19:30. Niedługo później na miejscu pojawiły się już służby a wśród nich również ratownicy medyczni.
dodaje Izabela Gulajska, ratownik medyczny.
Na miejscu od wczorajszego wieczora pracują eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Zgodnie z międzynarodowymi przepisami w ciągu 30 dni Komisja musi wydać komunikat o przyczynach katastrofy. W najbliższych dniach w sprawie, swoje zeznania składać będą świadkowie zdarzenia.