niedziela, 24 listopada 2024 01:50
Reklama

Pijany rowerzysta jechał wężykiem pod prąd na S7 pod Glinojeckiem. Kilku kierowców zadzwoniło na policję

Pijany rowerzysta jechał wężykiem pod prąd na S7 pod Glinojeckiem. Kilku kierowców zadzwoniło na policję

Ponad promil alkoholu miał 68-letni rowerzysta, który jechał w Zygmuntowie drogą S7 pod prąd. Z relacji świadków, którzy poinformowali policjantów o zdarzeniu wynikało, że amator jednośladu nie trzymał toru jazdy, czym stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu. Za popełnione wykroczenia mężczyzna otrzymał mandaty karne w łącznej kwocie 2600 złotych.

 - W miniony czwartek (20.07) około godz. 21 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie otrzymał kilka zgłoszeń od zaniepokojonych uczestników ruchu drogowego, o pijanym mężczyźnie który jechał rowerem pod prąd drogą krajową S7 w Zygmuntowie. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna jechał lewą stroną drogi nie trzymając toru jazdy, czym stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również innych uczestników ruchu. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 68-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego ponad promil alkoholu. Za popełnione wykroczenia, tj. kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz niezastosowanie się do zakazu ruchu rowerów na drodze ekspresowej mężczyzna otrzymał mandaty w łącznej kwocie 2600 złotych. Dziękujemy za czujność obywateli i szybką reakcję dzięki której nie doszło do tragedii - przekazuje rzeczniczka KPP w Ciechanów, Magda Zarembska.

Nietrzeźwi kierujący stanowią niebezpieczeństwo dla siebie samych ale i innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego reagujmy na tego typu przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców. Być może od tego zależeć będzie czyjeś zdrowie a nawet życie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama