Paweł Wiewiórkowski
Wspaniała historia Gladiatora Słoszewo w rozgrywkach Okręgowego Pucharu Polski trwa. Podopieczni Pawła Szpojankowskiego w meczu ćwierćfinałowym mierzyli się z zespołem Narew 1962 Ostrołęka. Rywal to drużyna, która występuje dwie klasy rozgrywkowe wyżej i bez wątpienia był faworytem tej rywalizacji, choć na boisku nie widać było przewagi. Po pierwszej bezbramkowej połowie w drugiej do uderzenia od razu przeszli gospodarze. Po strzale Mateusza Lewandowskiego piłka jeszcze rykoszetem odbiła się w polu karnym i zmyliła bramkarza gości. Przeciwnicy wyrównali po kwadransie z rzutu karnego. W samej końcówce, gospodarze mieli jeszcze dwie doskonałe okazje, by pokonać rywala w regulaminowym czasie gry, ale w pojedynkach sam na sam lepszy był golkiper przyjezdnych. O losach awansu decydowały karne. Pewnie swoje jedenastki wykorzystali: Daniel Mitura, Piotr Majchrzak, Marcin Tomczak i Michał Kowalski. Bohaterem został Kamil Kalinowski, który obronił dwie jedenastki interweniując bez rękawic.
powiedział Kamil Kalinowski.
Dla Gladiatora to absolutnie najlepszy wynik w rozgrywkach pucharowych w ostatnich latach. Spotkanie półfinałowe również rozegrają w roli gospodarza.
