Kilka dni temu nasielscy funkcjonariusze zatrzymali 34- latka, który ukradł 1700 zł ze znalezionego portfela. Następnie mężczyzna zgłosił się do komisariatu przekazując znaleziony portfel wraz z dokumentami, ale już bez gotówki. Policjanci w ciągu godziny odzyskali pieniądze, a mężczyzna usłyszał zarzuty.
- W niedzielę, 17 grudnia 2023 r. do Komisariatu Policji w Nasielsku zgłosił się 34- letni mieszkaniec tej gminy. Mężczyzna przyniósł ze sobą portfel wraz z dokumentami, który jak powiedział oficerowi dyżurnemu, godzinę wcześniej znalazł na myjni samochodowej. Kilka minut później, do tej samej jednostki przyszedł 51- latek z Nasielska. Przekazał policjantowi, że na terenie myjni samochodowej pozostawił swój portfel wraz z dokumentami oraz pieniędzmi w kwocie 1700 zł - przekazuje podkom. Joanna Wielocha rzeczniczka KPP w Nowym Dworze.
Szybko ustalono, że zwrócone chwilę wcześniej dokumenty wystawione są na nazwisko zgłaszającego, a portfel jest jego własnością. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że brakuje w nim jednak gotówki.
Mundurowi natychmiast zareagowali. Dotarli do 34- letniego nasielszczanina i rozpytali go na okoliczność brakujących pieniędzy. Kryminalni sprawdzili również wnętrze pojazdu, którym się poruszał. Znaleźli tam dokładnie taką samą sumę pieniędzy, jaką wskazał pokrzywdzony 51- latek.
Nieuczciwy znalazca został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży mienia. Mieszkaniec nasielskiej gminy do wszystkiego się przyznał. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.