O piątkowym (12 stycznia) pożarze jednego z domów w Szczytnie gm. Załuski już Was informowaliśmy. Dzięki sprawnej interwencji strażaków i druhów sytuację udało się opanować a nikomu z domowników nic się nie stało. W tej historii jest jednak jeszcze jeden bohater. Być może kluczowy w całej układance, która zapobiegła większej tragedii. To Patryk Sadowski 19-letni mieszkaniec Szczytna, który jako pierwszy zauważył ogień wydobywający się z domu. Najpierw ostrzegł głośnym krzykiem domowników, którzy spali a następnie pobiegł powiadomić lokalne służby ochotnicze, by jak najszybciej podjęły akcję ratowniczą. Zwyczajna-niezwyczajna interwencja była kluczem do sukcesu.
powiedział Radiu Płońsk Patryk Sadowski.
Jak dodaje nasz rozmówca liczyły się chwile, które mogły zdecydować o życiu ludzkim. Interwencja być może pozostała by bez echa, gdyby nie informacja sąsiadów z sołectwa, którzy chcieli docenić postawę Patryka. Ten z kolei nie czuję się bohaterem i uważa, że każdy na jego miejscu postąpił by podobnie. Naszym zdaniem zasługuje na wielką pochwałę.