Posypały się mandaty za brak maseczek. Policja stosuje zasadę "zero tolerancji". Tylko w ciągu 2 dni na Mazowszu ukarano mandatami karnymi ponad 800 osób, a wobec ponad 200 skierowano do sądu wnioski o ukaranie. W rażących przypadkach łamania obowiązków policjanci informowali służby sanitarne.
W weekend zwiększona ilość policyjnych patroli sprawdzała, jak wprowadzone obostrzenia przestrzegane są na Mazowszu. Funkcjonariusze reagowali na wszelkie przypadki naruszenia prawa, aby w ten sposób zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie ludzi.
- Od 10 października ukarano mandatami karnymi 846 osoby, a wobec 221 skierowano do sądu wnioski o ukaranie, niemal 400 osób zostało pouczonych. W rażących przypadkach łamania przepisów o sytuacji informowane są służby sanitarne, które wdrażają postępowanie administracyjne, mogące zakończyć się nałożeniem kary finansowej sięgającej nawet 30 tys. złotych - informuje policja.
W całym kraju wprowadzona została strefa żółta, jednak powiat szydłowiecki znalazł się w strefie czerwonej. Tam obowiązują dodatkowe rygory, dlatego m.in. do sprawdzania ich przestrzegania skierowani zostali dodatkowi policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Radomiu. Wspierają oni szydłowieckich funkcjonariuszy w kontrolowaniu obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej.