Jednostka Strzelecka 1863 w Uniecku nie zapomniała o żołnierzach antykomunistycznego podziemia. Od początku listopada do niedzieli trwała kwesta na rzecz Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szandzielarza „Łupaszki”.
Fundacja zajmuje się poszukiwaniami, ekshumacjami oraz identyfikacją genetyczną Żołnierzy Wyklętych, których ukryte mogiły rozsiane są po całej Polsce. Strzelców można było spotkać przed cmentarzami w Uniecku, Glinojecku, Ciechanowie czy Baboszewie.
- Zaangażowanych było ok. 20 strzelców. Zamknięte 1 listopada cmentarze utrudniły nam zbiórkę, dlatego ją przedłużyliśmy i ostatecznie udało się zebrać ponad 2 tys. zł. Dla Jednostki Strzeleckiej 1863 był to wielki egzamin, ponieważ po raz pierwszy prowadziliśmy jakąkolwiek kwestę. Fundacja Niezłomni sama się do nas odezwała, zaproponowała nam zbiórkę i oczywiście się zgodziliśmy. Informując ludzi, że kwesta prowadzona jest na rzecz ekshumacji i identyfikacji szczątków oraz budowy pomników ustalonych już Żołnierzy Wyklętych, bardzo chętnie wrzucali do puszek - informuje mł. insp. Artur Zybała z Jednostki Strzeleckiej 1863 Unieck.
Kwesta na rzecz wyklętych to także doskonała lekcja historii, bowiem każdy wspierający zbiórkę otrzymywał specjalne materiały poświęcone Żołnierzom Wyklętym.
- Dawaliśmy ludziom informację w postaci folderów drukowanych przez fundację oraz naklejek z wizerunkiem Żołnierzy Wyklętych. Osobiście uważam to za sukces zarówno nasz, jak i społeczności zamieszkującej tereny, gdzie prowadziliśmy kwestę - stwierdza Artur Zybała.
W kwestę dla Fundacji Niezłomni zaangażowali się także strzelcy z Płońska, ale ostatecznie, z uwagi na zamknięcie cmentarzy i dalsze ograniczenia i zakazy, odwołano „fizyczne kwestowanie”. Jednocześnie trwa zbiórka w internecie. Link do kwesty znaleźć można na portalu radioplonsk.pl