Mieszkańcy osiedla Poświętne z ul. Podmiejskiej terytorialnie położonej na terenie Gminy Płońsk protestują przeciwko umiejscowieniu na tym terenie tzw. stacji bazowej telefonii czyli ponad 40 metrowej wieży prywatnej sieci. Zgodnie z obowiązującym w gminie planem zagospodarowania przestrzennego, budowle nie mogą być wyższe niż 12 m. W związku z tym gmina na czele z wójtem stoi na stanowisku, że tego typu konstrukcje również nie powinny być stawiane.
- W związku z tym, że została wydana decyzja na pozwolenie rozpoczęcia budowy przez starostwo, złożyliśmy odwołanie do wojewody, by wziął pod uwagę protest mieszkańców. Przyjęliśmy w tej sprawie plan zagospodarowanie przestrzennego, który wyklucza powstanie, tak wysokich konstrukcji. Przypomnę, że wcześniej w pobliżu planowana była inwestycja po byłym zakładzie, który zajmował się budowaniem dróg. Wtedy właściciel również chciał postawić halę wyższą niż 12 m i tej zgody nie dostał – tłumaczy Aleksander Jarosławski, wójt gminy Płońsk.
Inaczej na plan zagospodarowania przestrzennego patrzy wydział architektoniczno-budowlany Starostwa Powiatowego w Płońsku argumentując, że tego typu wieży komórkowej nie można traktować jak typowego budynku.
- Sprawa trwa od 2019 r. Decyzja została wydana w październiku zeszłego roku. Po odwołaniu przez strony, postępowanie trafiło do wojewody, który uchylił nasza decyzję i aktualnie jesteśmy w trakcie ponownego postępowania. Wystąpiliśmy do gminy Płońsk o opinię urbanistyczną. Wcześniejsza decyzja naszego wydziału została wydana na podstawie prawa budowlanego, planu zagospodarowania przestrzennego jak i ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych – powiedziała Magdalena Wybicka, naczelnik wydziału architektoniczno-budowlanego Starostwa Powiatowego w Płońsku, dodając, że pierwsza decyzja była zobligowana poprzez zasady specustawy, podobnie jak często dzieje się np. w przypadku budowy dróg.
Mieszkańcy nie wyrażający zgody na rozpoczęcie prac obawiają się o szkodliwe działanie wieży. Naczelnik Magdalena Wybicka według dostępnych dokumentów zapewniała, że zakres pól elektromagnetycznych, ma przebiegać powyżej znajdujących się w pobliżu zabudowań, właśnie dzięki swojej wysokości. W tej sprawie nie wybrzmiało jednak na pewno ostatnie słowo i można spodziewać się dalszych protestów mieszkańców.