Targowiska miejskie przy ulicach Targowej i Pułtuskiej w Płońsku pozostają zamknięte i podobnie wygląda sytuacji jeśli chodzi o miejsca handlu w Sochocinie i Nowym Mieście. Obecnie nic nie wskazuje na to, aby się to zmieniło.
Gminne władze na bieżąco monitorują rozwój sytuacji związanej z pandemią Covid-19, która warunkuje otwarcie targowisk, o czym mówił nam wójt gminy Nowe Miasto, Sławomir Zalewski.
- Bierzemy pod uwagę możliwość wcześniejszego otwarcia naszego targowiska w ograniczonym zakresie, czyli przede wszystkich produkty żywnościowe i produkty dla rolników. Myślę, że najwcześniej może to nastąpić 29 kwietnia, ale bardziej prawdopodobną datą jest 6 maja. Wszystko oczywiście zależy od rozwoju sytuacji z epidemią koronawirusa. Wychodzę z założenia, że bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. Żadne względy ekonomiczne tego nie zmienią. Mimo tego, że jest to na świeżym powietrzu i są środki dezynfekujące, to zagrożenie wciąż jest - zaznacza wójt.
Także miejsce handlu na sochocińskim rynku powinno wrócić do funkcjonowania w przyszłym miesiącu. Podobnie jak w przypadku targowisk w Płońsku czy Nowym Mieście, wznowienie działalności uwarunkowane jest rozwojem pandemii.
- Ja też rozumiem rolników, że jest ciężka sytuacja, że jest susza i każdy chce sprzedać swoje produkty rolne – przyznaje wójt gminy Sochocin, Jerzy Ryziński - Zarówno dla naszych mieszkańców, jak i korzystających z działek rekreacyjnych jest to ważne miejsce. Troszkę chciałem uspokoić, ale w najbliższej perspektywie postaramy się ten bazarek uruchomić – zapewnia wójt.
Osoby handlujące często się przemieszczają i są szczególnie narażone na zakażenie – dodaje Sławomir Zalewski.
- Wystarczy jedna zakażona osoba i niestety może dojść do tragedii. Ja biorę to bardzo mocno pod uwagę i przede wszystkim mam na uwadze zdrowie naszych mieszkańców. To przede wszystkim jest decydujące. Żadne środki dezynfekujące, żadne maseczki w tym przypadku całkowicie tego zagrożenia nie niwelują. Również trzeba mieć na uwadze to, że osoby handlujące przemieszczają się bardzo często. W ciągu tygodnia jeżdżą po wielu targowiskach i niestety również są bardzo narażone na zakażenie – podkreśla wójt.
Decyzja odnośnie do ewentualnego otwarcia targowiska w Nowym Mieście zapadnie na początku przyszłego tygodnia.
