Od 18 marca targowisko w Nowym Mieście świeci pustkami, ze względu na obowiązujący tam zakaz handlu. W ten sposób władze gminne starały się ograniczyć ryzyko rozprzestrzenianie się koronawirusa, ale już jutro, 29 kwietnia, miejsce gminnego targu znów wypełni się sprzedającymi.
Wszystko ma jednak odbywać się w surowych rygorach bezpieczeństwa epidemicznego. Decyzja o ponownym otwarciu targowiska została podjęta ze względu na planowane zdejmowanie przez Rząd kolejnych obostrzeń, mówił w rozmowie z Radiem Płońsk wójt gminy Nowe Miasto Sławomir Zalewski.
- Przede wszystkim dokonaliśmy analizy sytuacji w całym kraju, czyli zahamowanie wzrostu zachorowań, ale braliśmy również pod uwagę zapowiedź znoszenia kolejnych obostrzeń przez Rząd, zapowiadanych na 4 maja. Z tym duchem, właśnie takie obostrzenia również i u nas znosimy – informuje wójt.
Nie wiadomo ile osób będzie mogło przebywać jednocześnie w czasie jutrzejszego targu w Nowym Mieście. Uzależnione jest to od liczby sprzedających. Na każde stanowisko może przypadać czterech kupujących. Odpowiedniej liczby osób na targowisku pilnować będą pracownicy gminy, których będzie więcej niż zazwyczaj.
- Targowisko będzie otwarte pod warunkiem odpowiedniego zabezpieczenia mieszkańców i osób, które będą prowadziły sprzedaż – informuje Sławomir Zalewski - Jeżeli te osoby nie będą się dostosowywały do rygorów m.in. dezynfekcji rąk, noszenia rękawiczek oraz maseczek to wtedy targowisko ponownie zostanie zamknięte. Trzeba mieć oczywiście na uwadze to, że warunki atmosferyczne, które w tej chwili panują i zagrożenie susza może doprowadzić do bardzo trudnej sytuacji rolników. Chcemy wyjść im naprzeciw – zaznacza wójt.
Zamknięte wciąż pozostają miejsca handlu m.in. w Płońsku przy ul. Pułtuskiej czy Sochocinie. Targ w Nowym Przybojewie w gminie Czerwińsk nad Wisłą ma wznowić swoją działalność w połowie maja.
