To spotkanie od początku nie układało się po myśli piłkarzy PAF Płońsk, ale końcówka dała nadzieję, że losy meczu można jednak odwrócić. W końcówce meczu, kipiało jak w rozgrzanym garnku, ale ostatecznie gola na 2:2 nie było. Być może spotkanie miałoby zupełnie inny przebieg, gdyby nie gol, stracony przez płońszczan w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Później, kiedy goście na początku drugiej połowy strzelili na 0:2, jasne stało się, iż choćby o punkt będzie trudno. Kontaktowy gol Łukasza Motaka po niecelnym strzale z rzutu karnego Kordiana Makowskiego, pomimo usilnych starań na wyrównanie okazał się jedynie honorowym trafieniem.
- Bardzo nam żal tego meczu. Po słabej pierwszej połowie, podnieśliśmy się w drugiej odsłonie. Szkoda tym bardziej, że punkty tracimy u siebie a teraz każde oczko jest ważne, patrząc na naszą sytuację w tabeli - stwierdził Łukasz Motak.
PAF po 22 spotkaniach sezonu 2020/2021 ma 25 punktów, co aktualnie pozwala mu zajmować 10 miejsce.