Na postojowym są niepedagogiczni pracownicy miejskich szkół i przedszkoli. Również pracownicy tych jednostek, które są zamknięte do odwołania. Są to Miejskie Centrum Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna. Łącznie 12 instytucji. Tam, gdzie jest taka możliwość część pracowników wznowiła pracę, są to między innymi osoby obsługujące orliki w Miejskim Centrum Sportu i Rekreacji.
- To postojowe zmuszeni byliśmy wprowadzić, z tego powodu, że dwie nasze jednostki straciły już płynność finansową, głównie Miejskie Centrum Kultury, które w 60% utrzymuje się z dochodów, które wypracowało, ale również w 40% jest to Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji. Żeby te jednostki utrzymać trzeba je dofinansować dwa razy więcej, niż było to planowane. Nie mamy tych środków w budżecie, złożyliśmy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wnioski o zwolnienie z opłat za ZUS, czekamy na odpowiedź - mówi Andrzej Pietrasik, burmistrz Płońska.
W tym przypadku płoński samorząd ma kilka wyjść z tej sytuacji.
- Albo znajdziemy w budżecie miasta pieniądze i pokryjemy koszty płac wszystkich pracowników, albo ograniczymy zatrudnienie, albo ograniczymy zadania własne, jakie wykonywały te jednostki na rzecz mieszkańców Płońska - wyjaśnia burmistrz, Andrzej Pietrasik.
Decyzja jeszcze nie zapadła. Postojowe będzie wypłacane do końca maja.
