Do Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu po raz kolejny przybyli miłośnicy folkloru z całego kraju. 5 września podczas imprezy plenerowej „Wykopki w skansenie” znalazło się wiele atrakcji dla całej rodziny. Muzealna wieś ożyła gwarem prac gospodarskich, w pola ruszyli gospodarze, zaś w amfiteatrze zabrzmiały ludowe przyśpiewki.
Przez cały dzień na muzealnych polach odbywały pokazy kopania ziemniaków z pomocą kopaczki konnej i motyki, ich sortowania, a także orki i bronowania konnego. W zbieraniu kartofli udział brali też zwiedzający. Chętnych nie brakowało, bowiem to co udało się im zebrać mogli zabrać ze sobą. Nie próżnowano też w zagrodach i chałupach chłopskich.
- Turyści zobaczyli prezentacje prac wiejskich związanych z okresem jesiennym. Gospodynie kisiły ogórki zgodnie z dawnymi recepturami. Gospodarze pracowali przy gręplarni, a na podwórku jednej z zagród na kołowrotku powroźniczym kręcili powrozy. Wiejska zielarka udzielała zwiedzającym porad na temat leczniczych właściwości roślin i ziół spotykanych na łąkach oraz w lasach, zaś szewc opowiadał o tajnikach swojego zawodu - informuje Jarosław Asztemborski z działu promocji sierpeckiego skansenu.
O godzinie 14.00 w kościele z Drążdżewa odprawiona została msza święta w intencji rolników i uczestników imprezy. Również dla najmłodszych przygotowano wiele atrakcji.
- Dzieci uczestniczyły w warsztatach jesiennych, podczas których dekorowały rysunki zwierząt i drzew. W stodole młynarza brały udział w pokazach „Jak to ze zbożem było?”, podczas których młóciły zboże cepami, by potem oczyścić je we wialni i zmielić w żarnach - wyjaśnia Jarosław Asztemborski.
Wielu uczestników skorzystało z przejażdżek wagonetką konną po wiejskiej drodze. W izbach chłopskich i wnętrzach dwóch dworach szlacheckich prezentowana była wystawa poświęcona codziennym pracom i zwyczajom ludności wiejskiej w okresie jesiennym w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku.
Nie zabrakło również kiermaszu rękodzieła, tradycyjnych potraw, rzeźby, ozdób tworzonych z naturalnych materiałów, pieczywa i miodów. Na muzealnej scenie wystąpiła wiejska kapela Pana Jacka. W imprezie udział wzięło ponad 6300 osób. Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała rodzinnym spacerom.