piątek, 22 listopada 2024 00:17
Reklama

MBP w Płońsku czeka na czytelników, jej drzwi ponownie otwarte

MBP w Płońsku czeka na czytelników, jej drzwi ponownie otwarte

Źródło: fot. Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Sienkiewicza w Płońsku

Od 27 maja Miejska Biblioteka Publiczna przy ul. Północnej oraz jej filia przy ul. Płockiej są ponownie otwarte dla swoich czytelników. Zmienione zostały jednak godziny otwarcia obu placówek oraz wprowadzono kilka zasad zgodnych z wymaganym reżimem sanitarnym. Jedną z nich jest trzydniowa kwarantanna każdej zwróconej książki.

Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Sienkiewicza w Płońsku wznawia swoją działalność. Podobnie jak inne placówki wprowadzone zostały pewne ograniczenia, ale czytelników najbardziej cieszy fakt ponownego dostępu do zbiorów biblioteki. Zmienione zostały między innymi godziny otwarcia placówki czy sposób wypożyczania i zwrotu książek.

- Po pierwsze, biblioteka będzie pracowała tylko pięć dni w tygodniu, czyli od poniedziałku do piątku, w zmienionych godzinach – od 9:00 do 16:30 a w filii przy ul. Płockiej 19 od 8:30 do 15:30 – wyjaśnia Bożena Kaliściak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Płońsku – Dodatkowo, wymagane są przerwy techniczne, dwa razy po 15 minut na dezynfekcję i wietrzenie. Po drugie, wydzielamy punkty zwrotu książek wypożyczonych, które idą następnie na trzydniową kwarantannę a czytelnicy, którzy chcą wypożyczyć książki ponownie, mogą to zrobić w wypożyczalniach bezpośrednio u bibliotekarzy – dodaje dyrektor.

Warto pamiętać, że czytelnicy nie mają możliwości przeglądania książek przed wypożyczeniem lub przemieszczania się pomiędzy półkami ze zbiorami. Aby wybrać pozycję należy więc skorzystać z księgozbioru online dostępnego na stronie placówki i wybraną pozycję wskazać bibliotekarzowi na miejscu. Ponowne otwarcie biblioteki cieszy nie tylko czytelników, ale także dyrekcję.

- Biblioteka bez czytelników to martwe mury. Tu są dzieła, tu są wielkie tytułu, znakomite nazwiska, ale jeżeli nikt nie ma do tego dostępu, to wtedy to jest martwy obiekt - przyznaje dyrektor Bożena Kaliściak – Dostaliśmy mnóstwo maili i dowodów na to, że taka instytucja jak my jest bardzo potrzebna. W czasie kiedy było to postojowe i budynek był zamknięty, to takie informacje ocieplały nasze serca i nasze podejście do tego oczekiwania na lepsze czasy – podkreśla dyrektor.

Okres zamknięcia drzwi placówki pracownicy wykorzystali chociażby na nadrobienie zaległości związanych z katalogowaniem księgozbiorów.


Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama