Samorządy otrzymały od wojewodów nakaz włączenia syren alarmowych w postaci 3-minutowego ciągłego dźwięku 10 kwietnia o godz. 8.41. Według rządu ma to być upamiętnienie katastrofy smoleńskiej.
Nie dla wszystkich jest to jednak trafiony pomysł. Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa, podkreśla, że w polskich gminach i miastach przebywa obecnie około dwóch milionów obywateli Ukrainy, dla których taki dźwięk jest jednoznacznie traumatyczny i niezwykle bolesny.
- Apeluję do rządzących o wycofanie się z tego absurdalnego pomysłu i jednocześnie informuję, że Miasto Ciechanów NIE zastosuje się do włączenia syren alarmowych niedzielnego poranka. Jest wiele bardziej godnych i przyzwoitych sposobów na uczczenie pamięci ofiar katastrofy lotniczej - zaznacza Krzysztof Kosiński.
Przypomnijmy, że w tym roku przypada już 12. rocznica katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginęła elita państwa polskiego - 96 osób w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy.