We wrześniu powinniśmy poznać decyzję sądu apelacyjnego, w sprawie dotyczącej maleńkiej Lenki z Płońska. Kilkumiesięczna dziewczynka była ofiarą we własnym domu. Według materiału przedstawionego przez organy ścigania, dziecko nie raz było bite czy podduszane. Uderzyło głową w futrynę czy spadło na podłogę, wskutek czego doszło u dziewczynki do stłuczenia mózgu i połamania żeber. Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciw rodzicom. Przedstawiono im zarzut: znęcania się, ciężkiego pobicia oraz narażenia malucha na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Sąd matkę dziecka uniewinnił od zarzutu, które przedłożyła prokuratura. Ojciec został skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Płońska prokuratura złożyła apelację od decyzji sądu, domagając się zarówno większego wyroku dla ojca dziewczynki jak i wyroku pozbawienia wolności dla matki.
powiedziała Ewa Ambroziak, prokurator rejonowy w Płońsku.
Wstrząsające wydarzenia miały miejsce pomiędzy wrześniem a listopadem 2018 roku w Płońsku. Wyrok sądu pierwszej instancji zapadł w poprzednim roku.