Na lądowisku w Kępie gm. Sochocin odbył się drugi w historii zlot śmigłowców połączony z paradą wokół Płońska. Maszyny leciały m. in. wzdłuż rzeki Płonki. Na niebie pojawiło się ponad 30 maszyn a w nich piloci z różnych zakątków Polski.
- Nikt nigdy w Polsce nie robił zlotów śmigłowcowych. Podjąłem się tego wyzwania już przed rokiem a tym razem przy dużej aprobacie wielu ludzi postanowiliśmy zorganizować drugą edycję. W przeszłości organizowałem zawody strongman więc teraz było mi łatwiej pod względem przygotowania do tego wydarzenia. Jestem miłośnikiem śmigłowców, więc z dużą przyjemnością zorganizowałem taki zlot. Mam nadzieję, że będę go kontynuował również w następnych latach – powiedział Adam Zmysłowski, pomysłodawca i organizator zlotu w Kępie.
Pośród zaproszonych gości pojawili się m. in. Mariusz Pudzianowski czy Tomasz Kuchar.
- Adam jest moim serdecznym kolegą. Interesuję się lotnictwem, mam do tego małą zajawkę a sama impreza w Kępie jest wspaniałą możliwością poznania śmigłowców od podszewki – ocenił Mariusz Pudzianowski.
Każdy kto pojawił się na miejscu miał oczywiście możliwość pooglądania maszyn a nawet krótkiego lotu wokół lądowiska w Kępie.