Pod koniec marca br. na terenie gminy Naruszewo doszło do niecodziennej sytuacji. Przy jednej z gminnych dróg wyciętych zostało 11 kilkudziesięcioletnich drzew, gatunku jesion i brzoza o łącznej wartości 5500zł. Straty poniósł zarządca drogi – urząd gminy, który nie wyraził zgody na wycinkę drzew, ani o niej nie wiedział.
- Pracujący nad tą sprawą kryminalni ustalili, że drzewa wyciął i zabrał 28-letni mieszkaniec gm. Płońsk. Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się do zarzucanego mu czynu wycinki i kradzieży drzew. Wyjaśniał, że część z nich sprzedał, a część pociął i wykorzystał jako opał – podaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Za popełnione przestępstwo 28-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.