Nie opadł jeszcze dobrze kurz po nocnym pożarze z niedzieli na poniedziałek w Baboszewie. W domu państwa Duplaga przy ulicy Brzeskiej, najprawdopodobniej wskutek zwarcia instalacji elektrycznych w jednym z samochodów, doszło do wzniecenia ognia, który do przyjazdu strażaków objął prawie pół domu. Straty oszacowano na ponad 400 tys. zł. Spłonęły też dwa auta znajdujące się w tym czasie w garażu. Pożar zabrał nie tylko wiele rzeczy materialnych, ale również wspomnień. Rodzina nadal nie podniosła się po dramacie. Dla Radia Płońsk mówi Józef Duplaga.
Pierwsze wsparcie w postaci finansowej rodzina już otrzymała od radnych gminy Baboszewo, władz i pracowników urzędu oraz radnego powiatu Krzysztofa Kruszewskiego. Tymczasowo państwo Duplaga razem z dziećmi mogą przebywać w lokalu zastępczym. Wkrótce w internecie powinna ruszyć zbiórka na odbudowę domu. O jej szczegółach będziemy Was informować.