czwartek, 21 listopada 2024 15:02
Reklama

Kierowca volvo wjechał do rowu. Był tak pijany, że nie wiedział co się dzieje

Kierowca volvo wjechał do rowu. Był tak pijany, że nie wiedział co się dzieje

Źródło: Zdjęcie poglądowe/pixabay

W minioną sobotę przed godz. 14:00 płońscy policjanci otrzymali zgłoszenie o osobowym volvo, które wypadło z drogi w pobliżu miejscowości Nowe Naruszewo. Na miejscu, w rozmowie ze zgłaszającymi funkcjonariusze ustalili, że gdy ci jechali swoim autem od strony Czerwińska nad Wisłą w kierunku Wróblewa, zwrócili uwagę na poruszający się przed nimi pojazd. Kierowca volvo jechał całą szerokością jezdni, „łapiąc” co jakiś czas pobocze. W pewnym momencie samochód zjechał na przeciwległy pas ruchu i wpadł do przydrożnego rowu. 

- Zgłaszający zatrzymali się, by udzielić kierowcy pomocy. Gdy od mężczyzny siedzącego za kierownicą auta wyczuli alkohol, zabrali mu kluczyki i powiadomili policję. Pijany kierowca nie wymagał pomocy medycznej, sam wydostał się z pojazdu, chwiejąc się mocno na nogach. Myślał, że jego auto zderzyło się z innym pojazdem. Po krótkiej rozmowie ze zgłaszającymi zaczął iść w kierunku Czerwińska. Został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że kierowca volvo to 35-letni mieszkaniec pow. płońskiego. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu. Auto, którym kierował, zostało odholowane na policyjny parking, a 35-latkowi funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy – informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa osoba, która znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Do tego 35-latek musi się liczyć z co najmniej kilkuletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama