Potrącona przez wnuczkę ciężarna kobieta, która zmarła w wyniku zdarzenia i grożące za to więzienie – te legendy posłużyły oszustom do wyłudzenia od mieszkańca powiatu ciechanowskiego prawie 200 tysięcy złotych.
- Mężczyzna przekazał pieniądze osobie podającej się za adwokata, wierząc, że pomaga wnuczce. Po raz kolejny ponawiamy apel o ostrożność i rozsądek! Pamiętajmy, że policja i prokuratura nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy - przekazuje asp. Magda Sakowska z KPP w Ciechanowie
Dodaje, że sytuacja, której doświadczył mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, doskonale pokazuje, jak ważna jest ciągła edukacja.
Nie możemy być obojętni wobec tego, co nas otacza i myśleć, że nas to nie dotyczy i nie spotka. Warto słuchać i czytać o zasadach bezpieczeństwa, które pozwolą uchronić nas przed różnego rodzaju niebezpieczeństwami.
Na telefon stacjonarny 88-latka zadzwoniła kobieta podająca się za jego wnuczkę. Zrozpaczona kobieta poinformowała, że spowodowała wypadek na przejściu dla pieszych.
Potrąconą przez nią ciężarna kobieta zmarła. Rozmówczyni poinformowała, że aby uniknąć odpowiedzialności, potrzebna jest wpłata kaucji. Po pieniądze miał zgłosić się adwokat. Tak też się stało, do mieszkania seniora przyszedł mężczyzna. Senior zastosował się do przekazanych poleceń i przekazał mu wszystkie oszczędności, które miał w domu, wierząc, że w ten sposób chroni wnuczkę przed więzieniem.
Niestety, gdy skontaktował się z prawdziwą wnuczką, okazało się, że żadnego wypadku nie było. W wyniku działania oszustów mężczyzna stracił prawie 200 tys. złotych.