czwartek, 21 listopada 2024 14:01
Reklama

Błąd trenera odebrał zawodniczce płońskiego MKS-u złoty medal

Błąd trenera odebrał zawodniczce płońskiego MKS-u złoty medal

Źródło: Zbiory klubu MKS Bank BS Płońsk/KP Sport live

Do absolutnie kuriozalnej sytuacji doszło podczas niedzielnego startu w chodzie na 3 km, podczas mistrzostw Polski do lat 16 w Białymstoku. Nikola Szmytkowska, utalentowana zawodniczka MKS Bank BS Płońsk, nie była główną faworytką do złota, ale gdy tylko rozpoczęła się rywalizacja zaskoczyła wszystkich. Dobra forma 15-latki nie była mrzonką. W jej technice sędziowie nie dopatrzyli się żadnego błędu. Nikola z każdym kolejnym metrem zdobywała przewagę nad rywalkami. Na około 200 metrów przed metą miała bezpieczny ponad 10 m dystans nad drugą zawodniczką. I wtedy wydarzyło się coś zupełnie niespodziewanego. Trener Zbigniew Wiśniewski w pełnym entuzjazmie i euforii pojawił się w miejscu niedozwolonym - biegnąc na ósmym torze bieżni, gdzie próbował zdopingować swoją podopieczną w końcówce chodu. Nikola wygrała całe zawody i była nawet przez spikera wyczytana jako zwyciężczyni, ale kilka minut później wynik został zweryfikowany, a chodziarka MKS-u została … zdyskwalifikowana. Sędziowie uznali, że trener mógł jej przekazywać jak wygląda sytuacja podczas chodu za jej plecami. Biorąc pod uwagę, że wskutek gorącej atmosfery nie sposób było usłyszeć cokolwiek, trudno uwierzyć, że słowa Zbigniewa Wiśniewskiego mogły realnie wpłynąć na ostateczny wynik rywalizacji.

Dodajmy, że po zakończeniu startu inne zawodniczki i ich trenerzy nie zgłaszali zastrzeżeń. Nikt nie chciał zmiany wyników. Protest złożyli trenerzy płońskiego MKS-u, ale nie przyniósł on efektu. Życiowy wynik Nikoli Szmytkowskiej zabrała decyzja sędziów. Naszym zdaniem zupełnie nieadekwatna do sytuacji. Dyskwalifikacja trenera, co jest równoznaczne z brakiem klasyfikacji jego podopiecznej jest wypaczeniem idei fair-play. To niezwykle smutne, że jeden nie mający żadnego wpływu na wynik, przepis wywraca rezultat związany ze złotym krążkiem. Nie mamy jednak wątpliwości, że zarówno Nikola jak i jej trener wezmą rewanż i już wkrótce będą mogli cieszyć się z medali. Tego im bardzo życzymy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama