W związku z zanieczyszczeniem rzeki Płonki inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska dokonali oględzin oraz pobrali próby do badań laboratoryjnych z 6 punktów na rzece oraz z cieku Piaski. Wyniki badań nie potwierdziły zanieczyszczenia wody.
- Wyniki wskazują na to, że w wodzie jest bardzo słaby przepływ oraz wysoka temperatura, a to z kolei powoduje zmniejszenie rozpuszczalności tlenu i przyspiesza rozkład substancji organicznych. Następstwem tego deficytu tlenowego może być obumieranie organizmów wodnych, które wykorzystują tlen do procesów oddechowych. To z tym wiąże się najprawdopodobniej śnięcie ryb w rzece - wyjaśnia Milena Nowakowska, rzecznik prasowy WIOŚ w Warszawie.
Jak informuje rzecznik WIOŚ takie wskaźniki jak biochemiczne zapotrzebowanie tlenu oraz chemiczne zapotrzebowanie tlenu w punkcie zlokalizowanym na wylocie cieku Piaski nie spełniają wymagań określonych w rozporządzeniu ministra Gospodarki Wodnej i Żeglugi śródlądowej, charakterystycznych dla stanu dobrego, czyli II klasy czystości rzeki.
- Natomiast wszystkie pozostałe parametry spełniają normy, również pH rzeki mieści się w normie. Zanieczyszczenie najprawdopodobniej wywołane jest letnią przyduchą związaną z wysokimi temperaturami i warunkami atmosferycznymi i przemieszcza się w dół rzeki Płonki - stwierdza Milena Nowakowska.
Przypomnijmy, że zawiadomienie dotyczące śniętych ryb w rzece Płonce wpłynęło do inspektoratu WIOŚ 23 sierpnia, a następnie Inspektorzy WIOŚ udali się na miejsce zdarzenia wraz z przedstawicielem Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ w celu dokonania rozpoznania w terenie i poboru prób z rzeki. Woda w rzece miejscowo była mętna, barwy szarej, z widocznymi smugami barwy mlecznej. Stwierdzono nieliczne śnięte ryby, a także ryby „dziubkujące”. Poziom wody w rzece był bardzo niski. W trakcie lustracji rzeki nie stwierdzono punktowych zrzutów ścieków, zapach wody również nie wskazywał na zanieczyszczenie ściekami komunalno-bytowymi.