Paweł Wiewiórkowski
Emocjami z tego spotkania można by obdzielić kilka innych meczów. Wkra Sochocin w 9 kolejce A-klasy, przegrała ostatecznie 4:5 z Pełtą Karniewo. Zaczęło się optymistycznie od trafienia Mateusza Żulewskiego, jednak w kolejnych minutach dominowali goście, którzy do bramki sochocinian w krótkim czasie trafili trzykrotnie. Ten kto pomyślał, że to koniec emocji w pierwszych 45-minutach, był w dużym błędzie. Wkra podniosła się po trzech ciosach i po golach Mateusza Kozarzewskiego oraz Artura Matli, doprowadziła do wyrównania. Naładowana dobrą końcówką przed przerwą, na początku drugiej odsłony wyszła na prowadzenie za sprawą Żulewskiego. I gdy pod koniec meczu wydawało się, że dopisze w tabeli bardzo ważne trzy punkty, to goście postawili kropkę nad „i” strzelając dwa gole.
powiedział Andrzej Śmieciński, trener Wkry Sochocin.
Już w w doliczonym czasie gry sędzia za niesportowe zachowanie, wykluczył po jednym graczu z obu drużyn. Wkra po tej kolejce nie poprawi swojej niekorzystnej sytuacji w tabeli. W następnym meczu zmierzy się na wyjeździe z GKS Pokrzywnica.
