Ukradła kwiaty z grobu. Zatrzymana przez policję tłumaczyła, że...chciała tylko posprzątać

Nasielscy policjanci zatrzymali w tym tygodniu 52-latkę, która ukradła kwiaty z wiązanek leżących na grobie. Mieszkanka gminy Nasielsk usłyszała już zarzuty. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 - Do zdarzenia doszło w tym miesiącu na terenie cmentarza w Nasielsku. Do komisariatu zgłosił się mężczyzna, który powiadomił o kradzieży sztucznych kwiatów z grobu bliskiej mu osoby. Policjanci podjęli w tej sprawie czynności, które doprowadziły ich do ustalenia sprawczyni tego czynu. Okazała się, że to 52- letnia mieszkanka jednej z pobliskich wsi. Kobieta ukradła kwiaty z nagrobka, czym znieważyła miejsce pochówku zmarłego. Policjantom próbowała tłumaczyć, że chciała tylko posprzątać pomnik - przekazuje Joanna Wielocha z KPP w Nowym Dworze.

W Komisariacie Policji w Nasielsku kobieta usłyszała zarzuty. O jej dalszym losie zdecyduje teraz sąd. 52-latce zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci apelują też, aby zwracać uwagę na to co dzieje się na cmentarzu, na osoby, które mogą dokonywać kradzieży mienia z pomników. O każdym nietypowym zachowaniu prosimy  powiadamiać  Policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112, aby mogli podjąć natychmiastowe działania.