Paweł Wiewiórkowski
W niedzielę, 26 stycznia, funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Płońsku na terenie miasta zatrzymali dwoje obcokrajowców, którzy złamali aktywne zakazy sądowe prowadzenia pojazdów. Pierwszy zdarzenie miało miejsce po południu w rejonie targowiska miejskiego. Policjanci z wydziału ruchu drogowego zostali skierowani przez dyżurnego, który otrzymał zgłoszenie o kierowcy fiata, posiadającym sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Po zatrzymaniu auta do kontroli okazało się, że za kierownicą siedział 54-letni obywatel Syrii. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 0,25 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, a pojazd przekazano osobie wskazanej przez niego.
Drugi przypadek miał miejsce tego samego dnia wieczorem. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kierującej samochodem marki Ford, która miała poruszać się po ulicach Płońska w stanie nietrzeźwości. Patrol zauważył wskazany pojazd na ulicy Popiełuszki, gdy kierująca wyjeżdżała z parkingu pod prąd na ulicę. Na widok policji kobieta zatrzymała auto i przesiadła się z fotela kierowcy na tylną kanapę.
- Kierującą fordem okazała się 37-letnia obywatelka Ukrainy. Kobieta przewoziła troje pasażerów, w tym dwoje dzieci w wieku 11 i 13 lat. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad dwa promile alkoholu. 37-latka, podobnie jak wcześniej zatrzymany mężczyzna, posiadała aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Została zatrzymana, a pojazd zabezpieczono na strzeżonym parkingu. Dzieci trafiły pod opiekę rodziny – podaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Zatrzymany 54-latek usłyszał zarzut niestosowania się do wyroku sądu. W płońskiej komendzie prowadzone jest odrębne postępowanie w związku z kierowaniem przez niego pojazdem w stanie po spożyciu alkoholu. 37-latka usłyszała natomiast zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, przy czym czynu tego dopuściła się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za kierowanie w stanie nietrzeźwości w przeszłości. O wymiarze kary zadecyduje sąd.
