Nie milkną echa olbrzymiej kary dla płońskiego szpitala nałożonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który zdecydował, że SPZ ZOZ musi zapłacić grzywnę w kwocie ponad 650 tys. zł. Tak duża kara przyznana została z uwagi na prowadzenie diagnostyki kardiologicznej w ramach oddziału pediatrycznego. Fundusz podczas kontroli z grona losowo wybranych 111 przypadków pacjentów, którymi były dzieci w 95 procentach stwierdził, że badania powinny być wykonane nie w szpitalu, a w przychodni POZ. Lekarze z oddziału jak tłumaczą kierowali się dobrem dzieci oraz szybszą diagnozą, która miała pomóc w doraźnym leczeniu. Z takim obrotem sprawy nie zgadza się niemal całe środowisko medyczne, samorządowe i społeczne. Władze powiatu płońskiego starostowie: Artur Adamski i Jacek Ryziński są po rozmowach z przedstawicielami NFZ. Pozytywnym wnioskiem po tym spotkaniu jest fakt, że sprawa płońskiego szpitala zostanie jeszcze raz od początku przeanalizowana i oceniona czy zasługuje na takie rygorystyczne potraktowanie.
tłumaczy starosta Artur Adamski.
Analiza przeprowadzona przez Narodowy Fundusz Zdrowia powinna potrwać, co najmniej kilka dni. Nie oznacza oczywiście, że decyzja zostanie zmieniona, ale w sytuacji płońskiej lecznicy, każdy akcent jest nadzieją na pozytywny koniec.