To miał być spacerek dla graczy PAF Płońsk. Mecz z zamykającą tabelę Iskrą Krasne okazał się jednak większym wyzwaniem niż początkowo przypuszczano. Po szybko straconej bramce „zapachniało” niespodzianką. Jednak jeszcze do przerwy gole Bartosza Gołaszewskiego i Piotra Wypyszyńskiego sprawiły, że sytuacja wróciła do przedmeczowego scenariusza.
- Już mecz z Tęczą Ojrzeń nauczył nas, że do każdego spotkania należy podchodzić z odpowiednią koncentracją. Na szczęście szybko odrobiliśmy straty. Gramy teraz co trzy dni i wymaga to od nas większego wysiłku. Na szczęście zwycięstwa niosą – powiedział Adam Uniewski, gracz PAF Płońsk.
Trzecią bramkę zamykając wynik spotkania strzelił Adam Uniewski. Płońszczanie nie pokonani u siebie aktualnie z 15 punktami, zajmują 6 miejsce.