W miniony piątek policjanci płońskiej drogówki zatrzymali trzech piratów drogowych, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dopuszczalna prędkość o ponad 50 km/h. Rano w Dzierzążni na krajowej 10-ce zatrzymali do kontroli lexusa, którym kierował 47-latek z pow. działdowskiego. Mężczyzna pędził swoim autem z prędkością 123km/h. Kolejnym kontrolowanym za nadmierną prędkość był 52-latek z pow. mławskiego. Policjanci zatrzymali go do kontroli popołudniu w miejscowości Żukowo-Wawrzonki. Kierowca citroena jechał krajową 60 z prędkością 105km/h. W tym samym miejscu, niespełna pół godziny później kontrolowany był przez policjantów 42-latek kierujący osobowym hyundaiem, mieszkaniec pow. węgorzewskiego. Jechał on o 54 km/h za szybko. Piraci drogowi stracili prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące. Policjanci nałożyli na nich wysokie mandaty i punkty karne.
Wczoraj późnym wieczorem dyżurny płońskiej komendy skierował patrol ruchu drogowego na krajową 7-kę do miejscowości Rybitwy, gdzie osobówka miała wjechać do przydrożnego rowu. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierowcą auta - alfa romeo był 46-letni mieszkaniec gm. Baboszewo. Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Mężczyzna oświadczył mundurowym, że spożywał alkohol na parkingu znajdującej się niedaleko stacji paliw i później chciał wrócić do domu. Podczas wyjeżdżania ze stacji na trasę K-7 kierowca zjechał na prawe pobocze, a pojazd zsunął się do rowu. Badanie na trzeźwość wykazało u 46-latka ponad 2,8 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali pijanemu kierowcy prawo jazdy, a auto którym kierował odholowane zostało na strzeżony parking. Mężczyźnie grozi co najmniej 5 tys. kara grzywny, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i do 2 lat wiezienia.