Roztopy i opady deszczu spowodowały, że stan niektórych dróg w powiecie płońskim jest w opłakanym stanie. Trudna sytuacja jak bumerang wraca niemal co roku. Jest tak m. in. w miejscowości Nieborzyn w gminie Czerwińsk nad Wisłą, gdzie mieszkańcy jak nam tłumaczą sytuacją jest już zmęczeni.
- Wielokrotnie zgłaszaliśmy sprawę do wójta a teraz burmistrza. Ciągle słyszymy, że pracom nie sprzyja pogoda lub jest za mokro. Mieszkają tu zarówno ludzie młodzi jak i starsi. W sytuacji, gdyby ktoś potrzebował pomocy to odpowiednie służby, miałyby problem z dojechaniem na miejsce. Mamy kłopot z dojazdem do pracy. Nie chcę już nawet wspominać o zniszczonych samochodach, bo to przykra norma. Jesteśmy odcięci od świata a na to nie zasługujemy – powiedział Bogumiła Plichta mieszkanka Nieborzyna.
O sprawę zapytaliśmy burmistrza Miasta i Gminy Czerwińsk, który wspomniał, że pierwsze prace zostały już wykonane.
- Potwierdzam fakt, że drogi gruntowe bardzo mocno ucierpiały. Staramy się uratować sytuację. W dniu wczorajszym ekipa Gospodarki Komunalnej, dokonała doraźnej naprawy drogi, tak by była ona przejezdna, natomiast dalsze pracę modernizacyjne, wykonane będą w ciągu kilku dni. Mam też apel do rolników, by po poprawkach wykonanych na drodze wstrzymali się od przejazdu drogą, gdyż wtedy cała praca pójdzie na marne - odpowiedział Marcin Gortat, szef gminy Czerwińsk.
Na razie nie znany jest bliższy termin utwardzenie drogi. Jak tłumaczy nam mieszkanka Nieborzyna mieszkańcy nie spoczną nim w ich miejscowości nie powstanie droga z XXI w.