Dwóch mieszkańców z pow. płockiego wpadło w ręce płońskich stróżów prawa gdy próbowali ukraść opony od maszyn rolniczych. Policjantom tłumaczyli, że przyjechali tylko na ryby. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
- W nocy, policjanci z płońskiej patrolówki zostali skierowani przez dyżurnego do miejscowości Siedlin, gdzie czujny obywatel przy jednej z posesji zauważył podejrzany pojazd. Funkcjonariusze na miejscu, na bocznej drodze zauważyli dostawczego peugeota. W aucie siedziało dwóch mężczyzn, 36 i 27-latek z pow. płockiego. Obaj byli wyraźnie zdenerwowani i zaskoczeni widokiem policjantów. W rozmowie z funkcjonariuszami zgodnie oświadczyli, że przyjechali na ryby. Policjanci jednak nie uwierzyli w ich wyjaśnienia i sprawdzili wnętrze „dostawczaka”. Nie znaleźli w nim sprzętu wędkarskiego za to ujawnili nożyce do cięcia metalu i inne narzędzia – informuje rzecznik prasowa KPP w Płońsku, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Gdy mundurowi sprawdzili teren przy posesji okazało się, że niedaleko od samochodu, przy bramie leżą przygotowane do załadowania na samochód kompletne koła od ciągnika rolniczego, 5 dużych opon od ciągnika i kombajnu, a także złom. Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży, za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.