Uroczysta msza św. odprawiona w kościele parafii pw. św. Michała Archanioła, wspólny przemarsz pod pomnik Marszałka Piłsudskiego i złożenie kwiatów. Tak wyglądały płońskie obchody 103. rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę.
Zaczynają one jednocześnie kulminacyjne wydarzenia jubileuszu 25-lecia działalności Jednostki Strzeleckiej 1006, dlatego prowadzone były według ceremoniału strzeleckiego.
- Patriotyzm nosi się przede wszystkim w sercu. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, pamiętamy o naszej Ojczyźnie. Staramy się szukać porozumienia w tych wszystkich miejscach, które są ważne dla nas płońszczan i dla nas Polaków. Staramy się łączyć, a nie dzielić - mówił w swoim wystąpieniu burmistrz Andrzej Pietrasik.
Bez wątpienia bez takich postaci jak Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski czy Wincenty Witos powrót Polski na mapę Europy i świata nie byłby możliwy, ale starosta Elżbieta Wiśniewska podkreślała nieocenioną rolę kobiet w odzyskaniu niepodległości.
- Nie byłoby niepodległej Polski bez udziału Polek. Gdyby nie kobiety Rzeczpospolita nie miałaby szans powstać. To one organizowały pieniądze, tworzyły od zera intendenturę dla rodzącego się wojska, szyły mundury, pielęgnowały chorych, gotowały, kwestowały, wydawały gazety, montowały i przechowywały bomby. Fabrykowały też paszporty, walczyły z bronią w ręku i w wywiadzie - wymieniała starosta.
W piątek (12 listopada) kulminacyjne wydarzenia jubileuszu płońskich strzelców. O 16:00 odsłonięcia pomnika Marszałka Piłsudskiego, a wieczorem uroczysta gala strzelecka.