Nadal trwa policyjne śledztwo dotyczące możliwego znęcania się nad zwierzętami, których szczątki w grudniu odnaleziono na jednej z posesji w Dzierzążni. Cześć z nich odkryto w pomieszczeniach a cześć ukryte było w workach w pobliskich zaroślach. Kom. Robert Górczyński z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, tłumaczy, że w sprawie nadal zbierane są dowody. Nikt do tej pory nie usłyszał zarzutów.
Przypomnijmy, że odkrycia dokonali wolontariusze działający na rzecz ochrony praw zwierząt. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że posesja wynajmowana jest przez 39-letniego mieszkańca Płońska. Ślady oraz szczątki zwierząt zostały zabezpieczone i wysłane do przeprowadzenie sekcji zwłok. Przypomnijmy, że zgodnie z kodeksem karnym znęcanie się nad zwierzętami podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.