Sławomir Witkowski z Żukowa jest człowiekiem, który urodził się dwa razy. I choć w tym stwierdzeniu jest pewna przenośnia to jego życie skończyło się i zaczęło w momencie gdy dowiedział się, że ma guza mózgu. To przykład człowieka, który ma więcej trudnych doświadczeń niż cała gmina Naruszewo, gdzie mieszka. Pomimo tego jest też żywym dowodem dla wielu innych ludzi, że można pokonać największe przeszkody.
opowiada Sławomir Witkowski.
Po operacjach krok po kroku wracał do codziennego funkcjonowania. Uczył się: chodzić, przygotowywać posiłki i wykonywać wiele innych podstawowych czynności. Choć od najtrudniejszych chwil w jego życiu minęło już ponad 15 lat to nadal nie odzyskał pełnej sprawności, zwłaszcza jeśli chodzi o wzrok. Udowodnił jednak sobie i innym, że poprzez olbrzymią determinację można pokonać największe przeszkody. O walce Sławka z chorobą więcej też w filmie poniżej.