"Ostatni dzień lekkoatletycznych Mistrzostw Świata Masters przyniósł mieszane uczucia" - pisze płońszczanin Jerzy Michalak, który dzisiaj, wraz z Markiem Dzięgielewskim wystartował w półmaratonie. "Bieg okazał się, ze względu na postępującą gorączkę Marka niemożliwy przez niego do ukończenia" - relacjonuje reprezentant Klubu Biegacza im. P. Sękowskiego w Płońsku
"Zmuszony został do zejścia z trasy na 12 km. Wielki dramat naszej wspaniałej postaci i osobowości sportowej, który uchodził za głównego faworyta do złotego medalu. Teraz najważniejsze, żeby szybko wrócił do zdrowia. Natomiast ja zaliczyłem trzeci start z rekordem życiowym 2 godz. 4 min. liczony brutto (2 godz. 3 min. 47 sek. netto0. co uplasowało mnie ostatecznie na 13. miejscu" - informuje Jerzy Michalak. Gratulujemy wspaniałej postawy i doskonałego rezultatu!
JP
