W miniony wtorek wieczorem patrol ruchu drogowego pełniący służbę na terenie miejscowości Joniec zauważył ciągnik rolniczy, który poruszał się bez wymaganych świateł mijania i pozycyjnych. W pojeździe włączone były lampy robocze znajdujące się na dachu kabiny, wykorzystywane do prac polowych. Do tego przyczepiony do ciągnika siewnik nie był w żaden sposób oświetlony, ani oznaczony. Na widok radiowozu kierowca zaczął jechać bardzo powoli, a gdy tylko funkcjonariusze dali mu znak do zatrzymania, zjechał na parking przy szkole.
W czasie tego manewru mężczyzna uderzył zamontowanym z przodu ciągnika ładowaczem w przęsło ogrodzenia, wyłamując je. Traktorzystą okazał się być 60-letni mieszkaniec gm. Joniec. Miał on bardzo duże problemy z utrzymaniem równowagi i rozmową z policjantami. Badanie alkotestem wykazało w jego organizmie ponad 3,2 promila alkoholu – podaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Funkcjonariusze zatrzymali pijanemu kierowcy prawo jazdy, a jego samego oraz ciągnik przekazali wskazanej osobie.