Wracamy do sprawy usiłowania potrójnego zabójstwa spod Ciechanowa. Rok temu 40-letni wówczas mężczyzna podczas awantury domowej zaatakował nożem swoje dwie córki w wieku 7 i 9 lat oraz żonę. Dziewczynki i kobieta przeżyły, choć dzieci z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala. Mężczyznę od razu zatrzymano. Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, za co groziło mu nawet dożywocie. Biegli jednak uznali, że nie odpowie przed sądem za popełnione czyny.
tłumaczył zastępca prokuratora rejonowego w Ciechanowie, Piotr Tyszka.
Mężczyzna obecnie przebywa w areszcie, skąd prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu trafi do zakładu psychiatrycznego. Może w nim spędzić kilka lat, a nawet całe życie. Jak usłyszeliśmy w prokuraturze, jego stan zdrowia będzie poddawany ocenie przez specjalistów co pół roku.