piątek, 1 listopada 2024 21:28
Reklama

Jechał pijany rowerem, ale jak zobaczył radiowóz to zsiadł. Udawał, że go prowadzi, ale...

Jechał pijany rowerem, ale jak zobaczył radiowóz to zsiadł. Udawał, że go prowadzi, ale...

W miniony piątek (10.11) około godz. 19.30 uwagę policjantów z Posterunku Policji w Ojrzeniu zwrócił rowerzysta, który jechał krajową „pięćdziesiątką” w Kraszewie bez wymaganego oświetlenia. Tor jego jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. 

 - Mężczyzna na widok radiowozu postanowił szybko zejść z roweru i udawać, że cały czas go prowadził. Policjanci dokładnie widząc całe zajście przerwali tę niebezpieczną jazdę, aby nie doszło do tragedii na drodze. Badanie stanu trzeźwości 60-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. Za popełnione wykroczenia mężczyzna odpowie przed sądem - przekazuje rzeczniczka KPP w Ciechanowie asp. Magda Zarembska.

Przypominamy, że za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila wysokość mandatu, wzrasta do kwoty 2500 złotych.


Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama