niedziela, 6 października 2024 16:26
Reklama

Zadzwonili na numer 112 dla żartu. Teraz odpowiedzą za bezmyślność przed sądem

Zadzwonili na numer 112 dla żartu. Teraz odpowiedzą za bezmyślność przed sądem

Źródło: KPP Płońsk

Kilka dni temu dyżurny płońskiej komendy za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który po rozstaniu z dziewczyną chce odebrać sobie życie, skacząc z balkonu. Funkcjonariusze na podstawie numeru telefonu ustalili właściciela i jego adres. Natychmiast pojechali w to miejsce, jednak mężczyzny już tam nie było. Po wielu próbach mundurowym udało się skontaktować ze zgłaszającym telefonicznie i ustalić aktualnie miejsce jego pobytu. Przy wejściu do klatki schodowej bloku, na jednym z płońskich osiedli na funkcjonariuszy czekał 20-latek. Na miejsce przyjechał też zespół ratownictwa medycznego. 

- Młody mężczyzna przyznał, że w trakcie spożywania alkoholu oglądał na telefonie filmik umieszczony w internecie, na którym ktoś dzwonił na telefon zaufania i robił sobie żarty. Wpadł wtedy na pomysł, by zadzwonić na numer 112, pożartować z rozmówcy i sprawdzić, co się stanie. W czasie interwencji młodzieniec nie okazał skruchy, cały czas śmiał się i twierdził, że żart mu się udał. Wkrótce jego sprawa trafi do sądu – informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.

Niestety nie była to jedyna sytuacja, dotycząca fałszywego zgłoszenia na numer 112. W minionym tygodniu płońscy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednej ze szkół podstawowych na terenie miasta. Ze zgłoszenia wynikało, że do budynku szkoły weszła osoba z pistoletem i zaczęła strzelać. Chłopiec, który dzwonił na numer alarmowy zapewniał operatora, że nie jest to żart, wydawał się bardzo wystraszony, mówił roztrzęsionym, płaczliwym głosem. Przedstawił się nawet z imienia i nazwiska i poinformował, że schował się w szatni. 

- Natychmiast na miejsce skierowany został patrol policji. Funkcjonariusze sprawdzili dokładnie budynek szkoły oraz cały przyległy teren. Zgłoszenie było fałszywe. Policjanci szybko dotarli do użytkownika numeru telefonu, z którego wykonane było połączenie na 112. Okazało się, że podczas lekcji WF jeden z klasowych kolegów wyjął telefon z plecaka 12-latka, gdy ten ćwiczył. Następnie sprawca zadzwonił na numer alarmowy i dokonał fałszywego zgłoszenia, podając imię i nazwisko kolegi – dodaje rzecznik płońskiej policji.

O całym zajściu policjanci poinformowani rodziców nastolatka, który zaalarmował służby. Sprawą nieodpowiedzialnego 12-latka zajmie się Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Płońsku.


Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama