W ostatnich dniach w ręce stróżów prawa trafiły dwie kolejne osoby posiadające narkotyki. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego płońskiej komendy na jednej z ulic Płońska zwrócili uwagę na osobowe BMW. Podejrzenia policjantów wzbudził niepewny styl jazdy kierującego autem mężczyzny. W czasie kontroli drogowej 33-latek był bardzo nerwowy, a wysiadając z pojazdu, wyjął coś z kieszeni bluzy i rzucił przy fotelu kierowcy. Okazało się, że było to foliowe zawiniątko z krystaliczną substancją – mefedronem. Mężczyzna został zatrzymany. W związku podejrzeniem, że mógł kierować pojazdem, będąc pod wpływem narkotyków, pobrana została od niego krew do badań.
- Policjanci z raciąskiego komisariatu pełniąc służbę na terenie Raciąża, zauważyli rowerzystę, który na ich widok nagle skręcił w boczną ulicę. Funkcjonariusze od razu pojechali za nim. Podczas legitymowania 23-latek włożył rękę do plecaka, który miał przy sobie, wyrzucił kilka rzeczy na asfalt i próbował uciec. Dzięki szybkiej reakcji policjantów natychmiast został zatrzymany – informuje Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Przedmioty, które rzucił na jezdnię to: materiałowa maseczka ze schowkiem, w którym była „strunówka” z suszem roślinnym, a także wypełnione suszem foliowe zawiniątko i plastikowy pojemnik. Zatrzymany mężczyzna twierdził, że wszystko znalazł na jednej z raciąskich ulic. Zarówno 23. jak i 33-latek usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. Zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa grozi im do 3 lat więzienia. W zależności od wyników badań laboratoryjnych krwi starszy z mężczyzn może usłyszeć kolejny zarzut związany z kierowaniem pojazdem pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu.